Wyjaśniamy dlaczego jeszcze przez rok nie zarobisz na lokacie

Oprocentowanie depozytów w bankach zależy głównie od wysokości stawki referencyjnej Narodowego Banku Polskiego, która obecnie wynosi 1,5%. Z tego powodu – nie licząc ofert promocyjnych lokat, ograniczonych wysokością depozytu (np. do 10 000 zł), terminem (np. na 3 miesiące) lub rodzajem środków (tylko dla nowych klientów) – wysokość oprocentowania lokat jest mizerna.
Część inwestorów szuka zysków na rynku nieruchomości lub giełdowym – głównie ich uwagę przyciągają obligacje korporacyjne. Pozostali trzymają swoje pieniądze na nieatrakcyjnych lokatach i czekają na lepsze czasy. Kiedy one nadejdą? Niestety dla nich najwcześniej w grudniu 2019r. Skąd to wiemy? Dowiesz się z poniższej analizy.
Dlaczego i kiedy stopy procentowe wzrosną – o tym mówi rynek
Nasze analizy opieramy na podstawie kontraktów terminowych na WIBOR 3M. WIBOR (ang. Warsaw Interbank Offered Rate) jest to stopa procentowa, po jakiej banki skłonne są udzielić kredytów złotowych innym bankom.
Sama stawka wykorzystywana jest na rynku jako benchmark (punkt odniesienia) dla oprocentowania lokat, kredytów i obligacji korporacyjnych. Dzięki analizie kontraktów terminowych na tę stawkę jesteśmy w stanie znaleźć odpowiedź, na pytanie: Kiedy może wzrosnąć oprocentowanie lokat?
Dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, instytucji finansowych, czy osób indywidualnych duże znaczenie ma nie tylko wysokość bieżących stóp procentowych (stawki WIBOR), ale również tych obowiązujących w przyszłości.
Dzięki kontraktom FRA (forward rate agreement) można zabezpieczyć się, co do wysokości stopy procentowej w przyszłości. Mówiąc inaczej, obie strony kontraktu ustalają wysokość stopy procentowej, jaka będzie obowiązywała w przyszłości np. za 12 miesięcy i przez jaki okres np. 3 miesiące.
Co o wzrostach dowiemy się z FRA?
Kontrakty FRA są notowane na giełdzie. Dzięki zmianom ich ceny jesteśmy w stanie określić, że rynek oczekuje, iż WIBOR 3M wzrośnie w stosunku do dzisiejszej wartości o 0,25 punkt procentowego – najwcześniej za 13 miesięcy, czyli w grudniu 2019 roku.
Wtedy możemy oczekiwać pierwszych podwyżek oprocentowania lokat. Notowania kontraktów FRA zmieniają się w czasie. Jeśli uczestnicy rynku przewidują podwyżki stóp procentowych, to cena kontraktów spada (kwotowane są w systemie 100-stopa procentowa. O tym, w jaki sposób liczyć stopę procentową i czytać oznaczenia kontraktu piszemy na końcu tekstu.
W przypadku oczekiwania spadku stóp kontrakty FRA wzrastają. Na poniższym wykresie przedstawiono wysokość stóp procentowych (WIBOR 3M) wyliczonych z kontraktów FRA z 13 listopada 2018r.
Obecnie wartość WIBOR 3M wynosi 1,72%. Pierwszej podwyżki stóp procentowych, czyli wzrostu o 25 punktów bazowych oczekujemy za 13 miesięcy – w grudniu 2019r. Druga podwyżka nastąpić ma w czerwcu 2020r. i przyszła stawka WIBOR 3M wyniesie 2,27%.
Są to oczywiście wyliczenia na podstawie kontraktów terminowych na stopę procentową, których kurs jest zmienny i zależy od podaży i popytu na depozyty międzybankowe, polityki pieniężnej RPP i oczekiwań rynku co do przyszłych stóp procentowych. Obecnie rynek widzi pierwszą podwyżkę stóp dopiero na koniec 2019r.
Oznaczenie kontraktu na WIBOR 3M
- W tej chwili na rynku giełdowym notowanych jest 13 kontraktów na WIBOR 3M. Rozbijmy na czynniki pierwsze oznaczenie kontraktu F3MWH20 notowanego po cenie 97,85.
- F – futures
- 3MW – WIBOR 3M
- H20 – wygasający w marcu 2020r.
- cena 97,85 oznacza, że od marca 2020r przewidywany WIBOR 3M wyniesie 2,15% (100 – 97,85).
Niestety za 13 miesięcy wzrosną też raty kredytów hipotecznych. To jest ten minus. Kto może niech nadpłaca puki jest tanio.
Dokładnie. Jak rosną stopy procentowe to zarówno wysokość oprocentowanie depozytów i koszty kredytów wzrastają. O tych drugich już wkrótce wrzucimy osobny tekst.
I cóż z tego że stopy procentowe wzrosną. Podwyżka stóp będzie pochodną wzrostu inflacji więc oczekiwanie, ze Kowalski na tym zyska jest iluzoryczne. Lepiej mieć niskie stopy przy niskiej inflacji niż tu zyskawszy 0,25%, dokładać po 5-10% do zakupów w sklepie.
W przyszłym roku NBP prognozuje inflację na poziomie 3,2%. Przy wzroście lokat o 0,25 p.p. za rok i tak realne oprocentowanie depozytów będzie w tych warunkach ujemne – oczywiście nie mówię tu o ofertach promocyjnych, gdzie już teraz pewne banki proponują nawet 4%. Decyzje Rady odnośnie stóp procentowych powinny wyprzedać sytuacje rynkowe, ale przy tak skonstruowanym celu inflacyjnym niskie stopy będą trwać, więc trzymający pieniądze na lokatach nic nie zarobią, a mogą cieszyć się kredytobiorcy.
Chyba już lepiej założyć sobie jakieś dobrze oprocentowane konto, niż trzymać pieniądze na lokacie.
zamiast konta warto pomyśleć o funduszu pieniężnym lub gotówkowym, ponieważ w odróżnieniu od konta oszczędnościowego podatek zapłacimy na końcu inwestycji. Przy koncie oszczędnościowym podatek płacony jest podczas kapitalizacji np. co miesiąc, kwartał etc. W przypadku funduszu środki wpłacamy kiedy chcemy i w jakiej wysokości chcemy. Nic nas nie ogranicza. Często konta oszczędnościowe mają pewne ograniczenia. Z funduszu też wypłacamy, kiedy chcemy i zachowujemy wypracowany zysk – nie tracimy odsetek.
Jest też rozwiązanie, które pogodzi nasze poglądy. Część pieniędzy można trzymać na koncie oszczędnościowym, a część na dobrym funduszu pieniężnym lub gotówkowym. Dobre fundusze to te, które są wysoko w naszym rankingu efektywności
https://targeto.pl/my_targeto/ranking